Przygotowany przez rząd raport o przestrzeganiu praw człowieka w Emiratach Arabskich wykazał, że jest całkiem nieźle i władcy Emiratów nie zamierzają dalej dyskutować tej kwestii na forum międzynarodowym, pomimo nieco odmiennych raportów Narodów Zjednoczonych. W tym kontekście miałem okazję zobaczyć, w jakich warunkach odpoczywają robotnicy budujący jedno z nowych centrów handlowych Dubaju – okazało się, że spali w podziemnym parkingu na porozkładanych kartonach. Nie świadczy to o tym, że spędzają tak całe miesiące, a raczej, że praca trwa tu 24 godziny na dobę i zapewnie nie codziennie wracają z placu budowy do miejsca, w którym mieszkają. Mimo wszystko myślę, że forum światowe powinno bardziej zając się prawami człowieka w czarnej Afryce i Chinach niż w Emiratach, bo Emiraty Arabskie dadzą sobie z tym radę.
Jest też odrobina kryzysu finansowego, ale nie ma paniki, do Dubaju i tak będzie przyjeżdżać cała masa ludzi ze świata i zostawiać tu niemałe pieniądze.

Na koniec pobytu w Dubaju przyszła jeszcze pora na zakupy w strefie wolnocłowej na lotnisku. Jest to ogromny dom handlowy o powierzchni 7 tysięcy metrów kwadratowych, który rozbudowywany jest obecnie do 15 tysięcy metrów kwadratowych. Przy wejściu jest ogromne stoisko ze złotem, a potem to już wszystko, czego dusza i ciało pragną. Taki już jest Dubaj.
* * *
Przeczytaj także:
W drodze nad Zatokę Perską
Tu wszystko jest możliwe!
Pocztówka z Dubaju
0 komentarze:
Prześlij komentarz