InshaAllah jest w krajach arabskich podstawowym zwrotem. Oznacza dokładnie „z wolą Bożą”. Egipcjanie nadużywają go zdając się na wolę boską w niemal każdej, nawet błahej sprawie. „Zrobię to rano, inshaAllah” oznacza, że jeżeli nic się nie wydarzy i taka będzie wola Najwyższego, to zrobię to. Zwrot ten w żadnym wypadku nie oznacza złych intencji, choć z drugiej strony Egipcjanie zdają się nic nie robić, aby „woli boskiej pomóc”.
Zamierzaliśmy spędzić na pustyni 3 noce. Przy pobycie dłuższym niż 1 noc dostaje się przydziałowego policjanta, który rzekomo czuwa nad bezpieczeństwem. Tak naprawdę policjant to kłopot – trzeba zapewnić mu miejsce w samochodzie, miejsce do spania, wyżywienie oraz wodę. Dlatego też przy wyjeździe na pustynię, na pytanie na posterunku, kiedy wracamy z wyprawy kierowca odpowiedział z przekonaniem:
- Bukra (jutro), ishaAllah!
... no cóż, tym razem wola Najwyższego była inna :)
Tym razem wybraliśmy drogę w lewo, w kierunku Oazy Farafra
Trzymajcie się mocno! Czeka nas niezły zjazd do pradawnej doliny ...
To nie fatamorgana, tylko ostatnie źródło (Magiczne Źródło).
Dalej już tylko pustynia ...
Zobacz także:
Czarna i biała pustynia
Wydmy Samuela
Z notatnika pustynnego kierowcy
Wszystkie posty związane z pustynią
Powiedział mi ekspata: Wietnam
1 rok temu
3 komentarze:
szczerze zazdroszczę tej wyprawy i tych księżycowych krajobrazów... mam nadzieję,że policjant nie chrapał:-)
Na szczęście nie zabraliśmy policjanta. W końcu mieliśmy wrócić następnego dnia, inshaAllach ;)
Aga, zaczekaj do jesieni i przyjeżdżaj. Pustynia jest taka różnorodna i piękna. Można wybrać różne trasy (to trochę, jak w górach, które w każdym miejscu są inne, tylko ... jest cieplej i trochę mniej zielono ;)))
Pozdrawiam
Ania
Prześlij komentarz