- Dwa dla mamy, dwa dla taty i jeszcze dla mnie, i dla babci.
- Jak to się stało? – zapytaliśmy zdziwieni rozpoznając jego pismo na karteczkach do prezentów.
- Ja go nie widziałem, ani babcia! – z szelmowskim uśmiechem odpowiedział nasz mały turysta.
I kto tu jest sprytniejszy ;)

W tym magicznym okresie życzymy Wam,
aby Święty Mikołaj przyniósł nie tylko wymarzone prezenty,
ale dużo szczęścia i radości w nadchodzącym 2010 roku.
Aby spełniły się Wasze marzenia – te wielkie (może o egzotycznych podróżach ;),
jak i te małe, tak ważne na co dzień.
... i abyśmy zawsze wierzyli w istnienie Świętego Mikołaja!

Ho ho ho! Czy ktoś jest w domu?
4 komentarze:
Ja wierzę! I nigdy nie przestanę! Ciepłych Świąt nie trzeba Ci życzyć. ;) Ciekawych i miłych więc życzę z ukłonem.
świetne!!!!!!! ;)) Już widzę Wasze miny??:))) Wszyskiego dobrego..może coś jeszcze miłego Was zaskoczy....Wesołych Świąt!
Sw. Mikolaj = sztanski wynalazek konsumpcyjnego spoleczenstwa w barwach coca-coli.
Jak tu nie wierzyc w jego ???
Wesolych Swiat!
Mam nadzieje,ze wasze-podobnie jak nasze sa sniezne ;)
Prześlij komentarz