poniedziałek, 29 marca 2010

Gazeta codzienna

W kraju, gdzie deszcz jest nie lada wydarzeniem, gazety można sprzedawać bezpośrednio na ulicy. Nie jest potrzebny kiosk, choć czasem się zdarzają. Niedaleko mnie jest nawet nowoczesny kiosk, w który wbudowany jest ekran telewizyjny. Zazwyczaj jednak wystarczy prowizoryczny stolik i krzesło, i ... kiosk gotowy. Jeszcze tylko kamienie do przytrzaśnięcia gazet, tak na wszelki wypadek.



Później dobrze jest gazetę przeczytać. Najlepiej na ulicy, no może w okolicznej kafejce, albo choć przy szklance herbaty.





Jednak prawdziwe drugie, a może nawet trzecie życie gazety rozpoczyna się już po jej przeczytaniu.

Gazety wykorzystywane są na wiele sposobów:
- do pakowania jedzenia na wynos


- do ozdabiania stoisk z owocami i nie tylko ...


- jako obrusy w lokalnych restauracjach


... a sprzątaczki potrafią myć nimi okna!

* * *
Przeczytaj także:
Co kryje nazwa
Lunch time
Lekcja kaligrafii

8 komentarze:

żurawina pisze...

owoce z takiego targu tez sa pakowane w gazete,podobnie jak jedzenie na wynos czesem,a takze podpaski w aptece ;)

milego dnia!

InusiaM pisze...

przecież najlepiej myje się okna gazetami ;)

Kroniki egipskie pisze...

Agnieszko,gazeta ma swoje zalety, szczególnie gdy zostaną Ci skórki z pieczonych ziemniaków ;)

Nadal korzystacie z uroków polskiej wiosny?

Dziewczyny,
Pozdrawiam Was gorąco :)

Anonimowy pisze...

no prosze jacy oszczedni ;) ;)zaraz czysy komuny mi sie przypomnialy hahaha

żurawina pisze...

tak,nadal..choc tak jak zaskakujaca byla zima tak rownie zaskakujaca jest wiosna ;)

tesknie za domem..

Mamsan pisze...

Przypominaja sie dawne czasy z Polski, kiedy wiele rzeczy wlasnie tak sie kiedys robilo... :-) Bardzo fajne zdjecia i blog...!

Pozdrawiam serdecznie. M

Unknown pisze...

przeczytałam wszystkie Twoje posty! miałam okazję odwiedzić Kair w tym roku (w lutym). od razu się zakochałam na zabój. teraz intensywnie uczę się arabskiego, studiuję wszystko co związane z Egiptem i nie tylko. nawet nie wiesz jak Ci zazdroszczę !

p.s.
ja zawsze myje okna gazetą :D najlepiej!

pozdrawiam!

Madzialena pisze...

Wesołych Świąt, smacznego jajka, mokrego dyngusa i wspaniałych podróży życzy Madzialena :)