No pewnie, ze pamietam...! Milego weekendu... M
Mam to samo w Dubaju, kiszona kapusta na zapas.
u nas na szczescie jest na okraglo :)
Kiszoną kapustę w puszkach odkryłam dopiero po pół roku pobytu w Egipcie. A tak mi się chciało czegoś kwaśnego ...Niestety musimy robić zapasy, jak za starych "dobrych" czasów ;)
Publikowanie komentarza
4 komentarze:
No pewnie, ze pamietam...! Milego weekendu... M
Mam to samo w Dubaju, kiszona kapusta na zapas.
u nas na szczescie jest na okraglo :)
Kiszoną kapustę w puszkach odkryłam dopiero po pół roku pobytu w Egipcie. A tak mi się chciało czegoś kwaśnego ...
Niestety musimy robić zapasy, jak za starych "dobrych" czasów ;)
Publikowanie komentarza