Od tysięcy lat życie w Egipcie koncentruje się nad brzegami Nilu, gdzie mieszka 96% populacji tego pustynnego kraju. I choć wraz z ukończeniem budowy Wielkiej Tamy w Asuanie Nil już nie wylewa (od 1971 r.), jak miało to miejsce przez tysiące lat, wystarczy udać się na pola otaczające Nil, aby cofnąć się w czasie – życie płynie tu w tym samym rytmie, co przed wiekami. Mieszkańcy wiosek, odziani w galabije, pracują na roli używając tradycyjnych narzędzi i własnych rąk. W pracach na polu dzielnie wspomagają ich osły i muły, rzadziej wielbłądy czy konie. Mechanizacja rolnictwa raczej tu nie dotarła, z wyjątkiem pomp, które nawadniają pola. Tak więc jeszcze dziś, na żywo, można przekonać się, jak wyglądało rolnictwo dawno, dawno temu ...

Nawadnianie pola

Tradycyjna uprawa roli

Pasterze w jednej z wiosek w Oazie Fajum

W drodze z pola
* * *
Przeczytaj także:
Potomkowie faraonów
Nie ma, nie ma wody na pustyni?
Targ wielbłądów w Birkasz

Nawadnianie pola

Tradycyjna uprawa roli

Pasterze w jednej z wiosek w Oazie Fajum

W drodze z pola
* * *
Przeczytaj także:
Potomkowie faraonów
Nie ma, nie ma wody na pustyni?
Targ wielbłądów w Birkasz
3 komentarze:
To ostanie zdjęcie, super! :)
Albolutnie piękne zdjęcia! A ostatnie the best!
pozdrawiam,
Daria
Rozbawiło mnie ostatnie zdjęcie, choć te osiołki maja naprawdę trudny żywot...
Prześlij komentarz