A w międzyczasie jedno z ostatnich zdjęć, jakie zrobiłam przed wyjazdem z Kairu, blisko trzy tygodnie temu. Przygotowania do Ramadanu już się wówczas rozpoczęły - pojawiły się uliczne sklepy z fanoose - Ramadanowymi lampami, oraz tkaniny o tradycyjnych wzorach, wykorzystywane jako Ramadanowe ozdoby.

Chciałam także uwiecznić ludzi robiących fanoose, ale byłam zbyt wcześnie rano. Wszyscy spali jeszcze na zapleczu sklepów z lampami - mogłam tylko zobaczyć kształty ich ciał zawiniętych w koce. Powiedziano mi, że za godzinę wstaną, inshaallah. Niestety tym razem inshaallah nie zadziałała. Następna wersja mówiła o godzinie 11.00 rano - byłam tam przed 12.00, a oni co najwyżej obrócili się na drugi bok. Musiałam już wracać do domu. Uwiecznię ich przed kolejnym Ramadanem, inshaallah.
* * *
Wrócimy jutro, inshaAllah
Świat Ramadanowych reklam
Wszystkie posty związane z Ramadanem
1 komentarze:
Już nie mogę się doczekać fotorelacji! Wspaniałe zdjęcie!
Pozdrawiam!!
Publikowanie komentarza