środa, 23 listopada 2011

Dzień jak co dzień?

Protesty na Placu Tahrir trwają i niestety przybierają dramatyczną formę - często dochodzi do starć z policją czy armią. Do polowych szpitali, które znajdują się na obrzeżach Placu, najczęściej trafiają ofiary gazu łzawiącego oraz ranni. Nikt nie wie, jak długo to potrwa. Protesty rozpoczęły się na tydzień przed planowanymi wolnymi wyborami do parlamentu, choć armia trzyma władzę od czasu Rewolucji. Protestujący są zdesperowani i nie chcą ustąpić dopóki armia nie odda władzy cywilom.

Poza Placem życie toczy się normalnym torem – większość społeczeństwa chodzi do pracy, robi zakupy, dzieci chodzą do szkoły. I gdyby nie wiadomości z Placu, które emitowane są w lokalnych radiostacjach co pół godziny możnaby było pomyśleć, że jest to dzień jak co dzień, tym bardziej że we wszystkich lokalnych radiostacjach emitowane są "romantyczne" piosenki o pięknym Egipcie, takie jak:


Dalida "Piękny mój kraj" (Helwa ya Baladi)

Osobom zainteresowanym bieżącymi informacjami z Egiptu polecamy:
Rewolucja w krajach arabskich na Interia.pl
Al Masry Al Youm
Al-Ahram Weekly
Wybory w Egipcie 2011

* * *
Przeczytaj także:
Quo vadis Egipt?
Demokracja w Egipcie
Yalla habibi, czyli o muzyce w Egipcie

3 komentarze:

Anonimowy pisze...

Uwielbiam ta piosenke... Pozdrawiamy Was z Warszawy! M.

Anonimowy pisze...

A czy egipskie media wspomnialy cos o napasciach seksualnych na francuska i egipsko-amerykanska dziennikarke?
Coz to za dzicz w tym Egipcie,nie zasluguje na wolnosc ktos kto jej nie rozumie i nie szanuje..

żurawina pisze...

Egipskie media nawet w trakcie rewolucji styczniowej zamiast tego co sie dzieje nadawaly programy krajoznawcze na temat Górnego Egiptu ;)