Kiedy tak spaceruję po Kairze szukając pomysłów na zdjęcia do mojego projektu "Cairo - City in Motion" (pierwszą wersję projektu można zobaczyć tutaj),
kiedy aparat wisi na szyi a statyw beztrosko dynda się przypięty do plecaka, cały czas jestem atakowana przez młodych Egipcjan "One photo, one photo" - żeby im zrobić tylko jedno zdjęcie, a przy okazji zagaić i oczywiście dowiedzieć się jak mam na imię i gdzie mieszkam, jakby to miało dla kogoś jakiekolwiek znaczenie. Czasami ich nie zauważam, czasami zbywam uśmiechem. Zastanawia mnie jednak, ile takich „one photo” mogłabym zgromadzić w czasie jednego wieczoru. A może to pomysł na projekt dokumentujący, jak dzisiaj wygladają Kairczycy?
* * *
Zobacz także:
Kair - miasto, ktore nigdy nie usypia
Tradycja mulidów w Egipcie
Opowieści starego Kairu
1 komentarze:
znam ta chustawke:)) moja ukochana ulica!! i trasa od sakakini do starego kairu wlasnie tedy:)
Prześlij komentarz